Św. Mikołaj w Szkole Przedmiotów Ojczystych im Jana Pawła II
Sobota, 8 grudnia 2012 r. , w Szkole Przedmiotów Ojczystych im. Jana Pawła II obfitowała w radosne wydarzenia. Skrzypiący pod stopami śnieżek i szczypiący w nosy mróz przypominały, że po świecie zaczyna wojażować święty Mikołaj. I rzeczywiście, gromkie dzwoneczki w rękach uśmiechniętych radośnie aniołków - obwieściły braci szkolnej, że oto za chwilę....I wszystkim, nawet niedowiarkom, ukazała się wspaniała postać ulubionego świętego. Nie bez kozery będzie wspomnieć, iż za gościem rodzice wnieśli ogromne worki, których zawartość spowodowała wyciszenie dziatwy (niezależnie od metrykalnego wieku...). Jednak nie ma nic darmo i obdarowywani przez św. Mikołaja musieli przyznać się do swoich zaniedbań i obiecać poprawę w 2013! Byli jednak i tacy, którzy mówili o swoich niewątpliwych zasługach. Dzieci recytowały wierszyki i śpiewały, św. Mikołaj głaskał brodę z zadowolenia, rodzice na ten moment stali się niesamowitymi fotoreporterami. Paweł Dyga - uczeń II klasy gimnazjalnej przeprowadził wywiad z szanownym gościem, który co nieco uchylił rąbka swoich tajemnic, ale niewiele,
bo przecież na tajemnicy opiera się cud wiary...Rodziców, którzy pięknie udekorowali sale i.....wspomogli świętego darczyńcę rozpierała radość, bo widzieli zadowolenie swoich dzieci. A z tego cieszył się ksiądz proboszcz, dyrekcja i nauczyciele, bo radość się udziela.
bo przecież na tajemnicy opiera się cud wiary...Rodziców, którzy pięknie udekorowali sale i.....wspomogli świętego darczyńcę rozpierała radość, bo widzieli zadowolenie swoich dzieci. A z tego cieszył się ksiądz proboszcz, dyrekcja i nauczyciele, bo radość się udziela.